|
Powiem ci cos o komunikacji miejscem....
Zaloze sie ze kazdy z nas zdaje sobie sprawe ze mozna komunikowac sie nie uzywajac jezyka, prawda?
Ktos mowi do ciebie;
" hej jak sie czujesz?"
Pokazujesz kciuk do gory i wiadomo o co chodzi
Uzywasz komunikacji niewerbalnej i pomimo tego mozesz byc nieswiadomy ze mozna komunikowac sie rowniez uzywajac: miejsca, lokacji, dystansu.
Miales kiedys to dziwne uczucie ze ktos wkracza w twoja ptywatna przestrzen?
Otoz ktos naruszyl twoj krytyczny dystans ktory nie jest obcy tylko tobie. Zwierzeta uzywaja krytycznego dystansu wobec ludzi lub drapieznikow.
Zauwaz jak czesto wystraszone zwierze np. maly pies bedzie szczekac na ciebie natomiast nie podejdzie blizej bedzie trzymac, dystans.
To wlasnie jest dystans krytyczny gdzie owy piesek czuje sie bezpiecznie jesli bedziesz chcial/a sie zblizyc zapewne odbiegnie probujac utrzymac bezpieczny dystans.
Ludzie poniewarz nie az tak daleko im od zwierzat tez tak maja, lecz dystans tu oznacza pewna prywatna przestrzen.
Zatem, jesli bede chcial sie orozumiec z Toba i podejde tak ze bedziesz czul podmuch mojego oddechu zapewne poczujesz sie dziwnie i owa sytuacja cie zaniepokoi.
Oczywiscie w rozych kulturach ten dystans jest inny. Dla kultury arabskiej ten dystans bedzie bardzo bliski, dla amerykanow ktorzy cenia sobie miejsce ten dystans bedzie dalszy. Wiaze sie to tez z dotykaniem, jesli bede dotykal amerykanina podczas rozmowy pomysli ze jestem homosexualista lub oblakanym typkiem. Natomiast, latynos czy arab mogą nawet nie zwrocic na to uwagi.
Bliski kontakt dla wiekszosci oznacza intymnosc i wiez.
Wyobraz sobie ze masz zamiar sie oswiadczyc czy twoj facet ci sie oswiadcza
Wyobraziles/las sobie to?
Co by bylo gdyby facet zadal pytanie:
"Wyjdziesz za mnie?"
Stojac 6 metrow od kobiety... Przeciez ja kocha i nawet kleczy...
Otoz mialby duze szanse na to ze potraktowala by to jako zart lub odrzucila jego propozycje
Miejsce znaczy duzo w komunikacji.
Pewno nie zauwazyles/las ale czy kiedy siadasz na lawce to wybierasz miejsce... z lewej? z prawej ? a moze po srodku?
Badania wykazuja ze jesli usiadziesz po prawej czy polewej z pewnoscia ktos moze dosiasc sie na drugi koniec. Jesli usiadziesz po srodku.... masz szanse na to ze bedziesz mial dluzej lawke tylko dla siebie.
Moze jestes studentem albo chodzisz na szkolenia czy jakies zajecia. Zdajesz sobie sprawe ze dobierajac miejsce w klasie juz komunikujesz jakim uczniem/ sluchaczem jestes?
Jesli siadasz z przodu znaczy ze nie boisz sie ze jestes przygotowany i chcesz i bedziesz bral udzial w zajeciach. Jesli siadziesz z tylu komunikujesz ze chcesz sie schowac ze nie masz za bardzo ochoty uczestniczyc w zajeciach.
Uzywanie miejsca przydaje sie takze w negocjacjach.
Jesli masz lunch z szefem czy takie wlasnie business meeting, to liczy sie czesto jakie miejsce dobierzesz okazuje sie bowiem ze siedzenie obok siebie oznacza bardziej chcec wspolpracy, cooperacji. Natomiast siedzenie na przeciw oznacza w duzej mierze wspolzawodnictwo pokazanie dystansu, podzialu(np. szef a pracownik)
Pomysl sobie jakbys sie poczul na rozmowie o prace gdybys usiadl obok swojego rozmowcy a nie twarza w twarz? Zdecydownaie bylo by to przyjemniejsze i wplynelo na zmniejszenie stresu u Ciebie.
Dystans, miejsce, lokacja komunikujesz sie zatem juz gdy podchodzisz do swojego rozmowcy zanim otworzysz usta!
w oparciu o
Flora Davis, Inside Institution: What We Know About Nonverbal Communication(New York: McGraw-Hill Book Comp., 1973)
|
